czwartek, 19 września 2013

Orlicowe niebo!

Zapisanie się do Newstlettera Orly było wielkim błędem!! :D

Jak tylko zobaczyłam,że jest promocja -23 %,to nie mogłam się opanować.Od razu weszłam na stronę i zaczęłam przeglądanie :)
Ach,mogłabym tyle wrzucić do koszyka,że aż głowa boli.Mają tyle cudownych odcieni,mmm rozmarzyłam się.

Postanowiłam być rozsądna i zamówiłam tylko jeden jedyny lakier.A przyznam,że jest to mój pierwszy Orly w dużej butelce ;)

Kolor który wybrałam,widziałam na blogu Tamit24 i zakochałam się,jest uroczy :)

Orly Peaceful Opposition, sam lakier kosztował 30 zł + 8 zł wysyłka i jak tu nie kupić!? :)




Przesyłka przyszła dobrze zapakowana,dodatkowo dołączyli katalog lakierów.

A tak prezentuje się na paznokciach




Mam dziwne przeczucia do tego lakieru ...



Na paznokciach jest cudowny i niesamowity,ale moja współpraca z nim jest dość dziwna.
Lakier jak dla mnie jest rzadki,jak nabierze się za dużo na pędzelek to ma tendencję do rozlewania się,ale da się to ogarnąć.

Na paznokciach widzicie aż 3 warstwy lakieru a i tak są widoczne końcówki,to też mogę przeżyć,zawsze można zastosować białą bazę :)

Najgorsze jest w sumie to,co mi się z nim porobiło na paznokciach.Mam go w sumie 2,no można powiedzieć że 3 dzień i z niektórych paznokci poschodził płatami ...
Strasznie mnie to zdziwiło,bo w sumie dawno nie miałam tak z żadnym lakierem.

Mam nadzieję,że drugie podejście do niego będzie lepsze.

Macie go może w swoich zbiorach,jak się u was zachowuje?

7 komentarzy:

  1. nie mam go :) ale u ciebie wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję :) Za jego wygląd wybaczam mu wszystko :)

      Usuń
  2. Wygląda przepięknie, szkoda tylko że pierwsze podejście tak słabo wypada technicznie. Może jakaś dobra baza sobie z tym poradzi + topcoat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako bazę używam odżywkę Herome,od dwóch lat i nic mi się takiego nie działo kurcze.Zobaczę jak zachowa się drugim razem

      Usuń
  3. Lakier jest piękny, ale szkoda, że tak paskudnie się zachowuje. U mnie ostatnio takie historie zafundował Beyond Cozy od Essie. Pokombinuj z nim, może dodaj jakiś top coat, a nuż pokaże swoje lepsze oblicze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co czeka na drugą szansę :) A co do Beyond Cozy to jest cudny,baaardzo mi się podoba! :)

      Usuń

Instagram