Cześć kochane,
Jak mija wam czas?
W sumie to już bardziej czas wakacyjny,ci którzy kończą szkołę mają teraz dużo wolnego.Ja przez brak pracy też mam długie wakacje,chociaż nie czuję się z tym najlepiej ...
Właśnie,co do wakacji macie jakieś plany już? Ja się wam przyznam że my nie mamy w ogóle żadnych planów,nie wiem co będziemy robić,czy w ogóle gdzieś się udamy.
Trochę dobija mnie ta perspektywa,bo chciałabym pojechać gdzieś chociaż na tydzień,nad polskie morze najchętniej :)
Ale nie o tym dziś.Zainspirowałam się pięknym słońcem za oknem,roztopionymi lodami truskawkowymi na patyku i latem :) A inspirowałam się do pomalowania paznokci.
A oto lakiery których użyłam:
Lakier z Flormar pokazywałam wam tylko w butelce,ale urzekł mnie po pierwszym użyciu!Fakt,lakier nie jest prosty w obsłudze...
Ja starałam się kłaść grubsze warstwy,żeby lakier nabrał jakiegoś kolorku :)
Na paznokciach mam 3 grubsze warstwy i jak dla mnie lakier jest cudowny wręcz!
Lekki róż transparentny ale nie do końca.
Mój mani wzbogaciłam na palcu serdecznym lakierem z golden rose oraz my secret, którego prawie nie widać :)
Dodatkowo dotarła do mnie wczoraj torebka,która wpadła mi w oko na ulicy a dokładniej miała ją na sobie pewna kobieta,zdążyłam zobaczyć jaka firma i dorwałam ją :)
Mała,pojemna,z ćwiekami i na zameczek :)
Marka Mohito
Moja czarna ze Stradivariusa ma chyba 3-4 lata i zupełnie mi się znudziła!
A ta jest idealna :)
sobota, 29 czerwca 2013
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Mały mix!
Cześć wam,
Bardzo cieszy mnie fakt,że pogoda uległa zmianie i w końcu jest chłodno :)
Mój mix,to mix pazurkowy. Niestety nie mam talentu do robienia skomplikowanych rzeczy,więc zostaje mi prostota w postaci malowania lakierem i tyle :D
Użyte lakiery:
-Essie Mesmerize
-Anny Summer Love
-OPI Pirouette my whistle
-top Seche Vite
Zestawienie myślę nie jest najgorsze,dobór kolorystyczny szybko wpadł mi w oko przeglądając lakiery :)
W miarę długo trzymają się na moich paznokciach,bo dzisiaj mija 4 dzień i zero odprysków i nie ma startych końcówek.
Dzisiaj czeka mnie małe malowanie,muszę wymalować okolice okna w sypialni,ciekawa jestem jak mi to pójdzie :D
Pewnie pół pokoju będzie w farbie,ale trzymajcie kciuki za mnie :D
Bardzo cieszy mnie fakt,że pogoda uległa zmianie i w końcu jest chłodno :)
Mój mix,to mix pazurkowy. Niestety nie mam talentu do robienia skomplikowanych rzeczy,więc zostaje mi prostota w postaci malowania lakierem i tyle :D
Użyte lakiery:
-Essie Mesmerize
-Anny Summer Love
-OPI Pirouette my whistle
-top Seche Vite
Zestawienie myślę nie jest najgorsze,dobór kolorystyczny szybko wpadł mi w oko przeglądając lakiery :)
W miarę długo trzymają się na moich paznokciach,bo dzisiaj mija 4 dzień i zero odprysków i nie ma startych końcówek.
Dzisiaj czeka mnie małe malowanie,muszę wymalować okolice okna w sypialni,ciekawa jestem jak mi to pójdzie :D
Pewnie pół pokoju będzie w farbie,ale trzymajcie kciuki za mnie :D
czwartek, 20 czerwca 2013
Uf,jak gorąco!
Upałów ciąg dalszy,ja już nie mogę nie narzekać.
Z godziny na godzinę rozpływam się coraz bardziej i mam dość. Te temperatury nie są zdecydowanie dla mnie.
Wczoraj było nam już tak gorąco,że ruszyliśmy w rejs po sklepach po wiatrak. Muszę wam powiedzieć,że z temperaturą w górę poszły również ceny i to dużo.W 3 sklepie udało nam się znaleźć coś za w miarę dobrą cenę i wyszliśmy szczęśliwi z wiatrakiem :D
Ja dodatkowo postanowiłam zahaczyć o drogerię i upolować coś czego jeszcze nie próbowałam.
Woda termalna.
Przyznam bez bicia że co roku przymierzałam się do zakupu,no ale jakoś tak wychodziło,że z drogerii wychodziłam bez niej :D
Ciekawa jestem jej działania,jak się spisze w upały.
Kupiłam ją w Super-Pharm,cena widoczna 19,99 zł
Dodatkowo mieliśmy okazję stworzyć swoją własną puchę! :D
Kurcze niby nic,ale zawsze coś i jak cieszy :)
Z godziny na godzinę rozpływam się coraz bardziej i mam dość. Te temperatury nie są zdecydowanie dla mnie.
Wczoraj było nam już tak gorąco,że ruszyliśmy w rejs po sklepach po wiatrak. Muszę wam powiedzieć,że z temperaturą w górę poszły również ceny i to dużo.W 3 sklepie udało nam się znaleźć coś za w miarę dobrą cenę i wyszliśmy szczęśliwi z wiatrakiem :D
Ja dodatkowo postanowiłam zahaczyć o drogerię i upolować coś czego jeszcze nie próbowałam.
Woda termalna.
Przyznam bez bicia że co roku przymierzałam się do zakupu,no ale jakoś tak wychodziło,że z drogerii wychodziłam bez niej :D
Ciekawa jestem jej działania,jak się spisze w upały.
Kupiłam ją w Super-Pharm,cena widoczna 19,99 zł
Dodatkowo mieliśmy okazję stworzyć swoją własną puchę! :D
Kurcze niby nic,ale zawsze coś i jak cieszy :)
środa, 19 czerwca 2013
Moje słoneczko :)
Uf,jak gorąco!
Pogoda ewidentnie nas rozpieszcza,dla jednych to dobrze dla innych nie. Ja jestem zdecydowanie po środku,lubię jak jest ciepło,ale nie lubię jak jest wręcz gorąco i parno!
Wczoraj postanowiłam wybrać się do mojej siostry,do Ostrowa Wlkp. i do mojego małego słoneczka kochanego. Strasznie szybko rośnie,niedługo to ja go nie poznam!
Muszę przyznać że podróż w dwie strony była koszmarna.Jechałam pociągiem,rano miał ponad 30 minut opóźnienia,dodatkowo była jeszcze przesiadka spowodowana przez wykolejony wagon... To wszystko dało kolejne 30 minut opóźnienia. Zamiast być tam o 10 to byłam o 11 w sam upał.
Wynagrodziły mi to chwile spędzone w rodzinnym gronie.Z takim maluszkiem jest sporo śmiechu i radości :)
Uwielbiam go odwiedzać :)
Szkoda było wracać ale co zrobić.
Podróż powrotna była jeszcze gorsza.Pociąg opóźniony był o 20 minut,miał to być pociąg pośpieszny bez przesiadki,który jechał objazdem.
Jego trasa była strasznie dziwna,jechał przez Krotoszyn,Milicz ... Ogólnie jechałam 2,5 h do domu.Licząc,to więcej czasu spędziłam w rozjazdach nich z rodziną.
Ale powiem,że było warto! :)
Pogoda ewidentnie nas rozpieszcza,dla jednych to dobrze dla innych nie. Ja jestem zdecydowanie po środku,lubię jak jest ciepło,ale nie lubię jak jest wręcz gorąco i parno!
Wczoraj postanowiłam wybrać się do mojej siostry,do Ostrowa Wlkp. i do mojego małego słoneczka kochanego. Strasznie szybko rośnie,niedługo to ja go nie poznam!
Muszę przyznać że podróż w dwie strony była koszmarna.Jechałam pociągiem,rano miał ponad 30 minut opóźnienia,dodatkowo była jeszcze przesiadka spowodowana przez wykolejony wagon... To wszystko dało kolejne 30 minut opóźnienia. Zamiast być tam o 10 to byłam o 11 w sam upał.
Wynagrodziły mi to chwile spędzone w rodzinnym gronie.Z takim maluszkiem jest sporo śmiechu i radości :)
Uwielbiam go odwiedzać :)
Pojazdów to ma strasznie dużo :)
Babki też jakoś wychodzą
Zabawa w piasku to najlepsza rzecz
Sam potrafi zjeżdżać na ślizgawce :)
Pełno radości na huśtawce! :)
Buju buju :)
Szczery uśmiech dziecka
Motorek - Traktorek
Szkoda było wracać ale co zrobić.
Podróż powrotna była jeszcze gorsza.Pociąg opóźniony był o 20 minut,miał to być pociąg pośpieszny bez przesiadki,który jechał objazdem.
Jego trasa była strasznie dziwna,jechał przez Krotoszyn,Milicz ... Ogólnie jechałam 2,5 h do domu.Licząc,to więcej czasu spędziłam w rozjazdach nich z rodziną.
Ale powiem,że było warto! :)
piątek, 14 czerwca 2013
Był okazje są niespodzianki :)
Kochane,
Urodziny i rocznicę mam już za sobą,oczywiście bardziej cieszyłam się z tego drugiego,chyba wiadoma rzecz :)
Pogoda nas ostatnio rozpieszcza,od razu mam lepszy humor :) Samopoczucie poprawiają mi też wszystkie świeże owoce już dostępne: truskawki,arbuz,czereśnie :)
Dziewczyny,chciałabym wam pokazać co dostałam z okazji urodzin i rocznicy :)
Sukienkę od mamy już wam prezentowałam w poprzednim poście,więc nie będę tu o niej wspominać :)
Prezent od męża był trochę bolesny,ale wytrzymałam to dla efektu! :)
Dostałam również cudowny zestaw kosmetyków,pięknie pachnących i mojej ulubionej firmy :)
Jestem w pełni zadowolona :) A co do kosmetyków Balea zawsze są mile widziane w moich zbiorach,samo to że zapachy powalają!!
Urodziny i rocznicę mam już za sobą,oczywiście bardziej cieszyłam się z tego drugiego,chyba wiadoma rzecz :)
Pogoda nas ostatnio rozpieszcza,od razu mam lepszy humor :) Samopoczucie poprawiają mi też wszystkie świeże owoce już dostępne: truskawki,arbuz,czereśnie :)
Dziewczyny,chciałabym wam pokazać co dostałam z okazji urodzin i rocznicy :)
Sukienkę od mamy już wam prezentowałam w poprzednim poście,więc nie będę tu o niej wspominać :)
Prezent od męża był trochę bolesny,ale wytrzymałam to dla efektu! :)
Efekt końcowy
Było to pokrywanie starego tatuażu,z którego do końca nie byłam zadowolona.Sesja trwała z przerwami może 2,5 h. Nie powiem, miejsce nie należy do najprzyjemniejszych,pod koniec moja ręka była spuchnięta i każdy ruch igłą bolał,ale zaciskałam zęby i wytrwałam do końca.
Tatuaż jest jeszcze w trakcie gojenia,mam nadzieję że już niedługo będzie zagojony :)
Dostałam również cudowny zestaw kosmetyków,pięknie pachnących i mojej ulubionej firmy :)
Odżywka wzmacniająca z kofeiną i granatem 200 ml
Żel pod prysznic nawilżająca jagoda 300 ml
Mgiełka do ciała Brazylijskie Mango 200ml
Maseczka odprężająca jogurt - truskawki 2x8g
wtorek, 11 czerwca 2013
Było i minęło do następnego roku :)
Hej wam,
Urodziny były i minęły :) Dość szybko i bezboleśnie ;)
Tak to jest jak się człowiek starzeje,nie ma się z czego cieszyć! :D
Cieszę się,że pogoda się trafiła,tylko wieczorem lało i była straszna burza czego ja nienawidzę.
Dzień nie był jakoś specjalnie zaplanowany ale jak dla mnie był idealny :)
Myślałam co wyczarować na paznokciach w ten dzień,ale postawiłam na sprawdzony duet,ostatnio mój ulubiony - zestaw lakierów Manhattan :) W zasadzie żółty z Manhattanu użyłam dopiero pierwszy raz,to jestem zadowolona jak z innych ;)
Dostałam od męża piękne kwiaty :)
Cudownie pachną i pięknie wyglądają :)
Od mamy dodatkowo dostałam bardzo ładną sukienkę,uniwersalna na każdą okazję :)
Resztę rzeczy pokażę wam w następnym poście :)
A dodatkowo dzisiaj mamy 2 rocznicę ślubu :)
Urodziny były i minęły :) Dość szybko i bezboleśnie ;)
Tak to jest jak się człowiek starzeje,nie ma się z czego cieszyć! :D
Cieszę się,że pogoda się trafiła,tylko wieczorem lało i była straszna burza czego ja nienawidzę.
Dzień nie był jakoś specjalnie zaplanowany ale jak dla mnie był idealny :)
Myślałam co wyczarować na paznokciach w ten dzień,ale postawiłam na sprawdzony duet,ostatnio mój ulubiony - zestaw lakierów Manhattan :) W zasadzie żółty z Manhattanu użyłam dopiero pierwszy raz,to jestem zadowolona jak z innych ;)
Dostałam od męża piękne kwiaty :)
Cudownie pachną i pięknie wyglądają :)
Od mamy dodatkowo dostałam bardzo ładną sukienkę,uniwersalna na każdą okazję :)
Resztę rzeczy pokażę wam w następnym poście :)
A dodatkowo dzisiaj mamy 2 rocznicę ślubu :)
niedziela, 9 czerwca 2013
23 minęło!
Oj tak kochane,
Właśnie dzisiaj nadszedł te dzień,którego kobiety starają się unikać :)
Mi dzisiaj minęło 23 lata,aż się wierzyć nie chce!
Dzisiaj pewnie cały dzień będę poza domem,jutro dodam na pewno posta urodzinowego! :)
Właśnie dzisiaj nadszedł te dzień,którego kobiety starają się unikać :)
Mi dzisiaj minęło 23 lata,aż się wierzyć nie chce!
Dzisiaj pewnie cały dzień będę poza domem,jutro dodam na pewno posta urodzinowego! :)
środa, 5 czerwca 2013
Valerie bling bling!
Cześć kochane,
Jak mija wam tydzień,kolejny tydzień brzydkiej pogody....
Mnie to powoli już dobija,zdecydowanie brak mi słońca i ciepełka.
Siedząc kolejny dzień w domu,w zasadzie nic nie robiąc,postanowiłam zrobić sobie jakiś mani.
Szperając w koszyczku z lakierami,trafiłam na jedyną w moich zbiorach Zoye .Pokazywałam wam ją już,ale jakoś nie mogłam się zebrać do nałożenia jej na pazury.
Dzisiaj nadeszła jej premiera.
Nakłada się ją bardzo przyjemnie.Pędzelek nie jest ani za gruby ani za chudy,dobrze się nim operuje.W zasadzie do krycia wystarczy jedna warstwa,jednak ja na paznokciach mam dwie warstwy.
Dodatkowo na palcu serdecznym wylądował Barry M.
Połączenie wyszło chyba dość ciekawie.
Zastanawia mnie trwałość Zoyi na paznokciach.Albo zakocham się w tych lakierach,albo je znienawidzę.
Póki co pięknie mieni się na paznokciach :)
Jak mija wam tydzień,kolejny tydzień brzydkiej pogody....
Mnie to powoli już dobija,zdecydowanie brak mi słońca i ciepełka.
Siedząc kolejny dzień w domu,w zasadzie nic nie robiąc,postanowiłam zrobić sobie jakiś mani.
Szperając w koszyczku z lakierami,trafiłam na jedyną w moich zbiorach Zoye .Pokazywałam wam ją już,ale jakoś nie mogłam się zebrać do nałożenia jej na pazury.
Dzisiaj nadeszła jej premiera.
Nakłada się ją bardzo przyjemnie.Pędzelek nie jest ani za gruby ani za chudy,dobrze się nim operuje.W zasadzie do krycia wystarczy jedna warstwa,jednak ja na paznokciach mam dwie warstwy.
Dodatkowo na palcu serdecznym wylądował Barry M.
Połączenie wyszło chyba dość ciekawie.
Zastanawia mnie trwałość Zoyi na paznokciach.Albo zakocham się w tych lakierach,albo je znienawidzę.
Póki co pięknie mieni się na paznokciach :)
niedziela, 2 czerwca 2013
Coraz bliżej ...
Kochane,
Dzisiaj pogoda nas chyba rozpieszcza,przynajmniej we Wrocławiu w końcu wyszło słońce i jest ciepło! :)
Zmobilizowało nas to do spaceru,zwiedziliśmy Jarmark Świętojański i inne zakamarki naszego miasta.
Ja jednak nie za bardzo się cieszę,ponieważ równo za tydzień mam urodziny,ale nie tylko ja.
09.06 urodziłam się ja,moja siostra i moja mama :D
Wiem,to ciężkie do uwierzenia,ale tak jest :)
Dodatkowo,a z tego się cieszę, 11.06 mam rocznicę ślubu :)
Zbiegły mi się uroczystości :)
Dziś zero,zdjęć i innych rzeczy,taki luźny wpis :)
Całuski dla was :*
Dzisiaj pogoda nas chyba rozpieszcza,przynajmniej we Wrocławiu w końcu wyszło słońce i jest ciepło! :)
Zmobilizowało nas to do spaceru,zwiedziliśmy Jarmark Świętojański i inne zakamarki naszego miasta.
Ja jednak nie za bardzo się cieszę,ponieważ równo za tydzień mam urodziny,ale nie tylko ja.
09.06 urodziłam się ja,moja siostra i moja mama :D
Wiem,to ciężkie do uwierzenia,ale tak jest :)
Dodatkowo,a z tego się cieszę, 11.06 mam rocznicę ślubu :)
Zbiegły mi się uroczystości :)
Dziś zero,zdjęć i innych rzeczy,taki luźny wpis :)
Całuski dla was :*
sobota, 1 czerwca 2013
Dwie drobnostki
Cześć wam kochane,
Jakoś nie mogę się uwolnić od zakupów.
Zawsze coś mi się trafi.
Tym razem,udałam się z mężem po buty,on nic nie kupił za to ja wróciłam z torebką :D
Tak,Mango tak mnie przyciągnęło promocją że nie dałam rady.
Torebka była przeceniona o 50%,zapłaciłam za nią 69 zł.
Torebka kojarzy mi się trochę z workiem,jest luźna i pakowna.
Wszyty ma metalowy zamek z czego bardzo się cieszę.Dodatkowo w środku ma jedną kieszonkę na zamek i jedną zwykłą.
Taka torebka do ręki, w zasadzie ja nie lubię nosić toreb na ramieniu.
Kupić musiałam również koszulkę.Wzór może oklepany,ale dla mnie super.Prosta biel połączona z czarnym wzorem.
Jest to typ lekki oversize
Mi się podoba.Jest wygodna,opada lekko na jedno ramię.
Kupiłam ją za 43 zł
Napis każdy kojarzy,wielu może się nie podobać,każdy ma swój gust :)
Pogoda dzisiaj znów nie dopisała.
Powoli nastawiam się na nadchodzące urodziny,znów będę o rok starsza! :D
Jakoś nie mogę się uwolnić od zakupów.
Zawsze coś mi się trafi.
Tym razem,udałam się z mężem po buty,on nic nie kupił za to ja wróciłam z torebką :D
Tak,Mango tak mnie przyciągnęło promocją że nie dałam rady.
Torebka była przeceniona o 50%,zapłaciłam za nią 69 zł.
Torebka kojarzy mi się trochę z workiem,jest luźna i pakowna.
Wszyty ma metalowy zamek z czego bardzo się cieszę.Dodatkowo w środku ma jedną kieszonkę na zamek i jedną zwykłą.
Taka torebka do ręki, w zasadzie ja nie lubię nosić toreb na ramieniu.
Kupić musiałam również koszulkę.Wzór może oklepany,ale dla mnie super.Prosta biel połączona z czarnym wzorem.
Jest to typ lekki oversize
Mi się podoba.Jest wygodna,opada lekko na jedno ramię.
Kupiłam ją za 43 zł
Napis każdy kojarzy,wielu może się nie podobać,każdy ma swój gust :)
Pogoda dzisiaj znów nie dopisała.
Powoli nastawiam się na nadchodzące urodziny,znów będę o rok starsza! :D