Hej kochane!
Z góry przepraszam ze zdjęcia są jakie są,ale mam nowego laptopa i nie mam jeszcze zainstalowanych programów :)
Dużymi krokami zbliża się jesień,okres który szczerze mało lubię,ale jakoś przygotować się trzeba :)
Z tego powodu postanowiłam kupić kilka rzeczy :)
Jeżeli macie ochotę zobaczyć co znalazło się w moich jesiennych zakupach,to zapraszam do dalszej części posta
Potrzebowałam,a może chciałam zielone spodnie.Szukałam takich w kolorze khaki,niestety z moim wielkim tyłkiem to nie lada wyczyn.Szukałam kilka dobrych dni i niestety bez skutku.
W końcu udało mi się dostać,niestety w troszkę innym kolorze zieleni,taka bardziej butelkowa.
Nie wiem nawet,czy bardziej mi się nie podoba taki kolor :)
Spodnie kosztowały 109 zł,troszkę dużo
Są z wyższym stanem,dość wąskie co jest rzadko spotykane
Druga para spodni trafiła mi się przypadkiem,będąc w ulubionym SH,natrafiłam na jasne beżowe rurki,z bardzo przyjemnego materiału
Spodnie są z New Look, a kosztowały mnie śmieszne pieniądze bo 12 zł,są bez żadnych wad :)
Kolejną rzeczą był cudowny sweterek,zakochałam się w nim od razu.
Szukałam czegoś na ten styl i dodatkowo piękny kolor
Ostatnie dwie rzeczy :)
Pierwsza to koszulka w paski z dłuższym tyłem,kupiona w Zarze za 29 zł
Z góry przepraszam ze zdjęcia są jakie są,ale mam nowego laptopa i nie mam jeszcze zainstalowanych programów :)
Dużymi krokami zbliża się jesień,okres który szczerze mało lubię,ale jakoś przygotować się trzeba :)
Z tego powodu postanowiłam kupić kilka rzeczy :)
Jeżeli macie ochotę zobaczyć co znalazło się w moich jesiennych zakupach,to zapraszam do dalszej części posta
Potrzebowałam,a może chciałam zielone spodnie.Szukałam takich w kolorze khaki,niestety z moim wielkim tyłkiem to nie lada wyczyn.Szukałam kilka dobrych dni i niestety bez skutku.
W końcu udało mi się dostać,niestety w troszkę innym kolorze zieleni,taka bardziej butelkowa.
Nie wiem nawet,czy bardziej mi się nie podoba taki kolor :)
Spodnie kosztowały 109 zł,troszkę dużo
Na żywo zdecydowanie ładniej wyglądają :)
Druga para spodni trafiła mi się przypadkiem,będąc w ulubionym SH,natrafiłam na jasne beżowe rurki,z bardzo przyjemnego materiału
Spodnie są z New Look, a kosztowały mnie śmieszne pieniądze bo 12 zł,są bez żadnych wad :)
Kolejną rzeczą był cudowny sweterek,zakochałam się w nim od razu.
Szukałam czegoś na ten styl i dodatkowo piękny kolor
Ach,czy on nie jest piękny ? :)
Kosztował 60 zł i nie żałuję kasy wydanej na niego :)
Kolejna rzecz to typowa narzutka,akurat takiego asortymentu u mnie brak
Trafiłam na nią w New Yorker i kosztowała jakoś 30 zł,oczywiście wybrałam kolor bordowy :)
Ostatnie dwie rzeczy :)
Pierwsza to koszulka w paski z dłuższym tyłem,kupiona w Zarze za 29 zł
oraz mała torebeczka na długim pasku z New Yorker za śmieszną cenę 35 zł!
Powiem wam,że chyba jestem okupiona na jesień :)
Może jeszcze w międzyczasie coś jeszcze wpadnie do koszyka,ale jakoś szczerze nie planuję :)
Jak wam się podobają moje jesienne szaleństwa zakupowe? :)
Może i wam coś wpadło w oko
Pozdrawiam was gorąco! :)