Hej kochane,
Dzisiaj przychodzę do was z produktami kosmetycznymi.
W ostatnim czasie zawitało do mnie kilka nowości,które chciałam wypróbować i zobaczyć jak się sprawdzają :)
Dobrze że istnieją miniaturki kosmetyków do przetestowania,nie trzeba kupować pełnowymiarowych opakowań :)
Zacznę może od pierwszego zamównienia,jest to akurat pełnowymiarowy produkt,zamówiony na stronie pachnij.pl
Przyznam szczerze że pierwszy raz robiłam tam zamówienie,przyszło bardzo szybko!
A pokusiłam się na zamówienie eyelinera w pisaku z Clinique,tyle dobrego o nim słyszałam że musiałam go mieć!
Chociaż przyznam że raz miałam taki eyeliner,nie pamiętam jakiej firmy,ale szybko wysychała mu ta końcówka i zraziłam się do takich kosmetyków,ale na ten się jednak pokusiłam :)
Paczka była pięknie zapakowana,dodatkowo dostałam próbkę perfum Lagerfelda,niestety zapach mi nie odpowiada :)
Łącznie z wysyłką zapłaciłam 75 lub 78 zł,więc myślę że cena okazyjna :)
Używałam go już kilka razy i faktycznie łatwiej mi się nim maluje niż eyelinerem w żelu :)
Na kolejny kosmetyk polowałam dość długo,ze względu na to że dostępny jest tylko stacjonarnie w miastach daleko ode mnie więc nie miałam jak go kupić.
W końcu udało mi się dorwać w swoim mieście od pewnej osoby której nie przypadł do gustu :)
Mowa o Nyx mixer foundation,czyli coś do rozjaśniania podkładów :)
Super sprawa,właśnie czegoś takiego szukałam
Zapłaciłam za niego 30 zł,w sklepie Nyx kosztuje 39 zł :)
Następna rzecz,a w sumie to mini zestaw który przyszedł w jeden dzień :D
No to tak:
* zestaw too faced mascara melt off czyli olejek do zmywania maskary oraz bronzer chocolate soleil pachnie cudnie , za ten zestaw z wysyłką zapłaciłam 20 zł
* benefit gimme brow kolor 3 za to też wyszło mi jakoś 20 zł z przesyłką
*matowa szminka Nyx Lingerie kolor 07 satin ribbon,mam ją z wymiany,niestety kolorek dla mnie za jasny,mam już 09 corset i uwielbiam te pomadki,może kupię inny kolor,kusi mnie 03 Lace detail :)
Kolejna rzecz to perfumy.Perfumy,których zapach ubóstwiam,kupiłam je pierwszy raz ponad 5 lat temu i przepadłam!
Postanowiłam ponownie wrócić do zapachu i to było to!
Mowa o Escada Absolutely Me
Trzeba lubić takie zapachy,należy on do tych słodkich,obłędnie słodkich :)
Zdecydowałam się na 50 ml żeby za szybko się nie skończyły ;)
Ostatni już produkt kosmetyczny to podkład.
Chociaż w ostatnim czasie mi ich dużo przybyło,to jeden więcej nie zaszkodzi ha ha :D
Zdecydowałam się na zachwalany wszędzie Milani 2in1
Bałam się że będzie mega żółty ale jest ok
Używałam go już kilka razy i jestem póki co zachwycona. Przypomina mi troszkę ulubiony podkład z Make Up Atelier Paris,jest tak samo gęsty,dobrze się rozprowadza.
Póki co testuję go,ale narazie jestem na tak :)
Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem chętnie zrobię wam jakieś porównanie kolorystyczne z innymi podkładami :)
No i to już na tyle moich nowości :)
Pozdrawiam was :)
Dzisiaj przychodzę do was z produktami kosmetycznymi.
W ostatnim czasie zawitało do mnie kilka nowości,które chciałam wypróbować i zobaczyć jak się sprawdzają :)
Dobrze że istnieją miniaturki kosmetyków do przetestowania,nie trzeba kupować pełnowymiarowych opakowań :)
Zacznę może od pierwszego zamównienia,jest to akurat pełnowymiarowy produkt,zamówiony na stronie pachnij.pl
Przyznam szczerze że pierwszy raz robiłam tam zamówienie,przyszło bardzo szybko!
A pokusiłam się na zamówienie eyelinera w pisaku z Clinique,tyle dobrego o nim słyszałam że musiałam go mieć!
Chociaż przyznam że raz miałam taki eyeliner,nie pamiętam jakiej firmy,ale szybko wysychała mu ta końcówka i zraziłam się do takich kosmetyków,ale na ten się jednak pokusiłam :)
Paczka była pięknie zapakowana,dodatkowo dostałam próbkę perfum Lagerfelda,niestety zapach mi nie odpowiada :)
Łącznie z wysyłką zapłaciłam 75 lub 78 zł,więc myślę że cena okazyjna :)
Używałam go już kilka razy i faktycznie łatwiej mi się nim maluje niż eyelinerem w żelu :)
Na kolejny kosmetyk polowałam dość długo,ze względu na to że dostępny jest tylko stacjonarnie w miastach daleko ode mnie więc nie miałam jak go kupić.
W końcu udało mi się dorwać w swoim mieście od pewnej osoby której nie przypadł do gustu :)
Mowa o Nyx mixer foundation,czyli coś do rozjaśniania podkładów :)
Super sprawa,właśnie czegoś takiego szukałam
Zapłaciłam za niego 30 zł,w sklepie Nyx kosztuje 39 zł :)
Następna rzecz,a w sumie to mini zestaw który przyszedł w jeden dzień :D
No to tak:
* zestaw too faced mascara melt off czyli olejek do zmywania maskary oraz bronzer chocolate soleil pachnie cudnie , za ten zestaw z wysyłką zapłaciłam 20 zł
* benefit gimme brow kolor 3 za to też wyszło mi jakoś 20 zł z przesyłką
*matowa szminka Nyx Lingerie kolor 07 satin ribbon,mam ją z wymiany,niestety kolorek dla mnie za jasny,mam już 09 corset i uwielbiam te pomadki,może kupię inny kolor,kusi mnie 03 Lace detail :)
Kolejna rzecz to perfumy.Perfumy,których zapach ubóstwiam,kupiłam je pierwszy raz ponad 5 lat temu i przepadłam!
Postanowiłam ponownie wrócić do zapachu i to było to!
Mowa o Escada Absolutely Me
Trzeba lubić takie zapachy,należy on do tych słodkich,obłędnie słodkich :)
Zdecydowałam się na 50 ml żeby za szybko się nie skończyły ;)
Ostatni już produkt kosmetyczny to podkład.
Chociaż w ostatnim czasie mi ich dużo przybyło,to jeden więcej nie zaszkodzi ha ha :D
Zdecydowałam się na zachwalany wszędzie Milani 2in1
Bałam się że będzie mega żółty ale jest ok
Używałam go już kilka razy i jestem póki co zachwycona. Przypomina mi troszkę ulubiony podkład z Make Up Atelier Paris,jest tak samo gęsty,dobrze się rozprowadza.
Póki co testuję go,ale narazie jestem na tak :)
Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem chętnie zrobię wam jakieś porównanie kolorystyczne z innymi podkładami :)
No i to już na tyle moich nowości :)
Pozdrawiam was :)