piątek, 9 października 2015

Wakacje cz.3 podróżowanie

No i po dwóch pierwszych częściach przyszła pora na zakończenie.
W tej części będą małe podróże które odbyliśmy w międzyczasie pobytu nad morzem :)

W sumie takie większe podróże były 2 do Trójmiasta oraz na Hel

Pierwsze co pokaże to Trójmiasto :)
Oczywiście na początek był Sopot,to miasto cały czas mnie urzeka,a Molo chyba nigdy się nie znudzi,lubię takie miejsca które mogę odwiedzać 20 razy i nie będę mieć dość :)
















Co roku Sopockie Molo zachwyca mnie coraz bardziej.
Cudowne łodzie,motorówki,skutery ach... Same zachwyty :)

Nie mogło zabraknąć również mnie  :D Na samym końcu Molo


I Molo w drugą stronę :)


Mewa musi być,w wersji XXL


Na koniec ja,żebyście nie zapomniały jak wyglądam ;)


Szybki transport i wizyta w Gdańsku,akurat udało nam się trafić na jakiś targ czy coś takiego,niesamowite tam były rzeczy!




Oczywiście nie mogło zabraknąć Neptuna


Prawie na całej Starówce coś się działo,trafiliśmy chyba na jakieś targi czy coś takiego,nie mam pojęcia,ale było mnóstwo ciekawych stoisk z różnymi rzeczami :)

I w tym roku wyrosło coś takiego! :)


Miniatura z Londynu,zastanawialiśmy się nad przejażdżką,ale jednak się nie skusiliśmy,mi by pewnie serce wysiadło :)

I piękny widok najbardziej rozpoznawalnego miejsca w Gdańsku chyba :)


W drodze do samochodu napotkaliśmy jeszcze cudne auto,aż nie można było go minąć obojętnie


Na sam koniec wizyty w Gdańsku odwiedziliśmy Fajne Baby , ciężko było się zdecydować na jakąś konkretną babę,ja wybrałam sernikową i była pycha!
Wystrój jest piękny,słodko cukierkowy i bardzo duży wybór bab ;)


Ostatni przystanek to HEL

Była to moja pierwsza podróż tam i strasznie mi się tam spodobało!
Dlatego będzie trochę spamu zdjęciowego,wybaczcie :)


Hel zauroczył mnie totalnie,chociaż powiem wam szczerze że wyobrażałam go sobie trochę inaczej :)


 Akurat w pierwszej części naszej wyprawy udała nam się pogoda znakomicie,później niestety troszkę się popsuła,lekko kropiło i zrobiło się chłodno


Były takie widoki,że nie mogłam się napatrzeć,niesamowita przyroda


Polskie morze również może być urzekające :)

Nad samym brzegiem morza,można było się schronić od okropnego wiatru


A tutaj chwilowy przystanek na zupę rybną nad brzegiem morza :)



A tutaj już tylko my,my i my :)
Nie mogłam się powstrzymać,wybaczcie z góry :)



Plaża piękna,kamienista,czasami widoki nie przypominały mi Polski :)


Ostatnia porcja już i was nie męczę! :)



To był piękny czas i chętnie do niego wracam :)
Z resztą jak do każdym miłych chwil spędzonych razem :)

Minęło sporo czasu od tamtej pory a te zdjęcia wywołują u mnie uśmiech! :)

Pozdrawiam was kochane gorąco! :)

6 komentarzy:

  1. ten targ to 755. Jarmark Dominikański ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,bardzo dziękuję! :) Tak jest jak ktoś trafi przypadkiem i się nie orientuje,ale Jarmark cudny :)

      Usuń
  2. Ten targ to Jarmark Dominikański, który od wielu lat (kilkuset!) co roku odbywa się w Gdańsku, w wakacje pisałam o nim posta u siebie. Głównie są tam stoiska z rzemiosłem artystycznym, biżuterią handmade i designerskimi rzeczami, ale w jednej części jest zawsze sekcja na antyki - tak jak masz na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy się tym nie interesowałam,zawsze jak byłam w Gdańsku nie trafiłam na ten Jarmark,ale cieszę się że w tym roku mi się udało! :)

      Usuń
  3. Oj chciałoby się teraz wakacje i to ciepełko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie tak! Lubię jesień,ale tą ciepłą bez deszczu :)

      Usuń

Instagram