niedziela, 30 grudnia 2012

Zaniedbuję was!

Cześć wam kochane!

Z góry was bardzo przepraszam,że tak długo mnie tutaj nie było ale ta praca całkowicie mnie pochłania.
Kiedy mam wolne,to albo sprzątam albo odpoczywam albo muszę coś załatwić.
Mam tylko nadzieję że po nowym roku wszystko się ustatkuje :)

Co do świąt,spędziliśmy rodzinnie.Wigilia z moimi rodzicami,pierwszy dzień świąt z moimi teściami a drugi u mojej siostry,więc nie było mowy o odpoczynku :)
Prezenty w tym roku mnie ucieszyły,resztę osób tak samo,więc nie było żadnych nie trafionych :)

Ja dostałam 4 lakiery Orly
Odżywkę do paznokci Peggy sage
oraz woskowane spodnie z Reserved :)

Zdjęć za bardzo nie mam,ale obiecuję po nowym roku :)

W takim kartoniku dostałam swoje lakiery :)



A teraz coś z zimowych wyprzedaży :)

W ostatnim czasie trochę buszowaliśmy po sklepach i udało mi się zakupić kilka rzeczy,dla mnie ciekawych.
Pierwsza w moje szpony wpadła interesująca bluzeczka w Stradivariusie.
Cena zawrotna,bo 29,99zł i była ostatnia.Modliłam się żeby się zmieścić :D



A dzisiaj udało mi się trafić na dwie rzeczy
25 gumek do włosów w C&A za 4,90 zł


I śliczne skarpetki z kokardką 17zł / 3 pary


Jutro znowu czeka mnie praca,ale później miła i sympatyczna zabawa mam nadzieję :)

Może uda mi się jeszcze przed pracą coś dla was wyskrobać :)

Teraz uciekam odpocząć i zrelaksować się

Pozdrawiam :)

czwartek, 20 grudnia 2012

Prezent dla mnie :D

Hej kochane,

Święta coraz bliżej,a ja coraz bardziej zmęczona.
Teraz mam akurat dwa dni wolnego,ale mam tyle do roboty,że chyba nie wyrobię.Całe szczęście że wigilię mam wolną :)

Wszystkie prezenty mam i mamy zgromadzone,dzisiaj dokupowałam ostatnie świąteczne opakowania.

Jakoś tydzień temu zamówiłam sobie świąteczny prezent i czekałam na niego z wielką niecierpliwością.
Jak rozpakowywałam paczkę,mega się cieszyłam co zobaczę w środku! :D
A tam kosmetyki Balea!! :D









Jest też jeden rodzynek z Alverde peeling do ciała :)
Tyle tego,że nie wiem co najpierw wypróbować,ale chyba pójdzie w ruch odżywka na wypadanie włosów :)
A z resztą nie ma to większego znaczenia.
Kosmetyki pachną cudownie,aż chciałoby się je zjeść :D

Kochane idę malować paznokcie póki mam chwilę wolną przed robieniem obiadu :)

Pozdrawiam ;)

sobota, 15 grudnia 2012

Moje ukoochane,wyczekiwane! :)

Cześć babeczki,

Wczoraj skończyłam 3 dniowe szkolenie i jestem przerażona!
Jutro jest mój pierwszy samotny dzień w pracy i chyba mnie tam zjedzą!!
Dobra,ważne żeby przez 8 godzin dać sobie radę ;)

Czas wolny zaczyna mi szybko mijać,a co za tym idzie zaczyna mi również brakować czasu.
Dzisiaj pojechaliśmy na większe zakupy i strasznie się zdziwiłam widząc te tłumy o 10 rano ...
Widać szał przedświąteczny już się zaczął.

Ale zmierzając do tematu,to chodzi o lakiery.Takie o tematyce świątecznej,a przynajmniej mi się tak kojarzą :)
Na ten zestaw czekałam chyba 2-3 tygodnie,aż zżerało mnie od środka tak się nie mogłam doczekać :D




Jakoś nigdy nie zwróciłam szczególnej uwagi na tą kolekcję,ale gdy zakochałam się w tym lakierze z Nubar,szukałam zamiennika i trafiłam na Pirouette my whistle.

Jest cudowny,delikatny i na pewno w zimie często go będę używać :)







Nie patrzcie na moje pazury bo są w opłakanym stanie!
Lakier też słabo widać,a dodatkowo nakleiłam śnieżynki! :)

Kochane,lecę odpocząć przed jutrzejszą pracą.

Pozdrowionka :)

czwartek, 13 grudnia 2012

Pierwszy w moich zbiorach :)

Cześć wam,

Do moich zbiorów dołączyła właśnie firma Balea.
jak na razie skromnie,bo sam żel pod prysznic który mam z wymianki,ale są to dobre początki :)

Jeszcze nie miałam okazji go wypróbować ale mam nadzieję że w najbliższym czasie po niego sięgnę :)



Co do naszego  remontu,to powoli wszystko zaczyna nabierać kształtów :) Panele położone,tapeta prawie też,a teraz zakładamy drzwi :)
W najbliższym czasie ma dotrzeć do nas zamówiona szafa,więc po montażu  sypialnia będzie skończona :)
Później tylko salon i koniec remontów! :D

Dzisiaj był drugi dzień mojego szkolenia,jest ciężko nie powiem że nie.
Ogólnie jak do końca roku nie ogarnę tego wszystkiego to chyba sobię odpuszczę.
Najgorsze że chodzę na 7 rano,więc o 5 trzeba wstać :/ Ciężko się tak przestawić!

Ale co zrobić,dobrze że będzie jakaś praca :)

Uciekam odpoczywać po męczącym dni,jutro na 14 więc pośpię ;)

Pozdrawiam :)

sobota, 8 grudnia 2012

Udany dzień :)

Cześć dziewczyny,

W czwartek spędziliśmy miło dzień.Wybraliśmy się do rynku,na jarmark świąteczny.
Akurat udało nam się trafić na odpalenie światełek na choince :) Był też zespół z X Factor'a który świetnie śpiewał,dodatkowo padał śnieg i był typowo świąteczny nastrój :)
Napiłam się gorącej czekolady z amaretto i bitą śmietaną a mój mąż wybrał grzaniec  świąteczny,same pyszności!








Lubię takie klimaty,powiem wam :)

A tak z innej bajki,to chyba w środę idę na szkolenie lub już pracować,tego nie wiem :D
Boję się jak cholera,nie wiem czy podołam! :/

Na dodatek przez ten remont połamałam pazury i czuję się jak kaleka i to dosłownie!!!!
Ale co zrobić,jesteśmy  w trakcie nakładania tapety,jutro pewnie będzie ciąg dalszy tapetowania i może jeszcze załapiemy się na odsadzenie drzwi do pokoju jeżeli mój kuzyn da radę.
Jak się uda to jeszcze wystartujemy z panelami.

Mówię wam,remont to chyba najgorsza rzecz jaka może być.
Po tym pewnie będę miała na dłuuuugo dość!

Ale cóż zrobić,każdy chce mieszkać po swojemu,żeby było mu wygodnie :)

Teraz uciekam pozaglądać jak idzie mojemu mężowi! :)

Pozdrowionka dla was! :)

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowo :)

Cześć kochane,

Powoli ogarniamy chatę,ale jeszcze dużo do wyniesienia,rozdania itd. :)
Ale jest bliżej końca,chyba.

Dzisiaj będzie bardziej przyjemny post,ponieważ świętuje dzisiaj dwie okazje:
mikołajki i urodziny męża :)

Do mnie mikołaj przyszedł z samego rana,prezent znalazłam na poduszce :)

A prezent to śliczna bransoletka :)




Tak wygląda mój prezent :)
Świetnie się nosi,dziękuję za wspaniały wybór mojemu mikołajowi :*

Może później pokażę wam zdjęcia urodzinowe,ale zobaczymy czy w ogóle jakieś się zrobi :)

Wybaczcie kochane ten krótki post,ale lecę robić obiad i szykować niespodziankę dla mojego męża.

Pozdrawiam was :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Sam stres...

Cześć kochane,

Wczoraj byłam na rozmowie w sprawie pracy,jestem w trakcie załatwiania pewnych spraw i może za tydzień zacznę.
Mówię wam,jestem cała zestresowana i zdenerwowana,bo nie wiem czy ogarnę te wszystkie obowiązki!
Przyznam się,że chyba w tym miesiącu za dużo spraw zwaliło nam się na głowę,na dodatek prawie wszystkie na raz.

Wczoraj po rozmowie pojechaliśmy na poszukiwanie różnych pierdół. Kupiliśmy tapety do sypialni oraz drzwi,bo te co mamy teraz są okropne.
Postawiliśmy na czerwień i kamienie,połączenie wydaje mi się bardzo ciekawe :)

Dzisiaj powychodziły różne dziwne psikusy,jestem cała w nerwach... jeszcze się okaże że z naszego remontu i mieszkania nic nie wyjdzie,tylko pieniądze wyrzucone w błoto...
Do końca tygodnia myślimy i albo w jedną albo w drugą stronę.

Odbiegając od tematu,przeglądając ostatnią gazetkę z Super Pharm nic specjalnie mi się nie spodobało... ale,ale jednak postanowiłam coś kupić.



Duży dwufazowy wybielająco-regenerujący zmywacz do paznokci 220ml,po zniżce kosztował jakoś 6,20zł.
Pierwszy raz będę używać takiego zmywacza,ciekawe czy poradzi sobie z każdym rodzajem lakierów.Szczególnie z tymi brokatowymi :)

Dodatkowo poszalałam i kupiłam a w zasadzie wyłudziłam od męża nową torebkę :)





Mi się bardzo podoba,mam nadzieję że będzie wygodna.
Kolor pierwszy raz gości u mnie w postaci torebki,ale czas na jakieś zmiany :)

Idę kochane odpoczywać,bo za dużo mam spraw na głowie i nerwów.
Pozdrawiam :*

niedziela, 2 grudnia 2012

Ciężka sprawa do ogarnięcia :)

Cześć kochane,

Od wczoraj jestem w trakcie przeprowadzki.Źle nie jest,tylko jak wiadomo,wszystkiego jest dużo,trzeba to poogarniać,poupychać i na dodatek dochodzi remont.Pierwszą część remontu zaczynamy już w sobotę.

Remont zaczynamy od sypialni,czyli położenie paneli,tapet,wymiana drzwi z ościeżnicami i chyba karnisze :)
Niby nie dużo,ale roboty jest.Dobrze że mój mąż zrobi większość sam i z pomocą mojego taty.
W zasadzie remont mieliśmy robić później,za kilka miesięcy,ale wyszło w praniu tak że robimy na świeżo :)

Co do salonu,to może za miesiąc,dwa jak u mnie ruszy praca.
A właśnie,co do pracy,to chyba we wtorek idę na szkolenie i zaczynam :)
W końcu ruszę się z domu i zawsze to jakieś dodatkowe pieniążki - akurat będą na remont :)

Przed samą przeprowadzką doszła do mnie paczuszka wymiankowa :)
Powiem wam że zostałam mile zaskoczona.



Miałam dostać sam lakier ANNY a patrzecie co dostałam gratisowo :) Cieszyłam się jak małe dziecko,serio :D
Dodatkowo wzbogaciłam się o próbkę perfum,tusz eveline i dwie próbki :)
Nie wiem czy moja przyszła praca pozwoli mi na szaleństwa paurkowe,dowiem się chyba we wtorek,miejmy nadzieję że tak bo chyba umrę! :)


Jak na razie próbuję się odnaleźć w nowej sytuacji i w nowym mieszkaniu.Dodatkowo jeszcze dojdzie nowa praca,to już chyba w ogóle tego wszystkiego nie ogarnę...

A jak wam minął weekend? :)

piątek, 30 listopada 2012

Byłam i wróciłam :D

Cześć dziewczynki :)

W środę pojechałam do mojej siostry,w ramach towarzystwa dla mojej mamy która miała zajmować się moim siostrzeńcem a swoim wnuczkiem.A więc wyruszyłyśmy o 11 PKS'em i po 13 byłyśmy już na miejscu.
Troszkę połaziłyśmy po mieście i poszłyśmy do naszego celu :)

Młody nawet nie płakał na nasz widok,więc zrobiłyśmy dobre wrażenie.
Pod wieczór pojechałyśmy do Galerii Ostrovia po moją siostrę,przy okazji zrobiłyśmy zakupy i heja do domu :)

Oczywiście nie mogłam zasnąć wieczorem,strasznie cicho,niewygodnie na łóżku,później o 4 Kuba płakał,a o 6 już pobudka.Cały dzień zabawy,biegania,karmienia i innych rzeczy strasznie mnie wymęczył.

Z kocykiem :)


Po spacerku


Widok z okna


Pyszne lane kluseczki


Odpoczynek


Halo halo :)


Małe to takie,ale jakie pocieszne :) Zajęcie dosłownie na 24 godziny codziennie.
Ja chyba na razie na dziecko się nie zdecyduje,wystarczy mi ten brzdąc :)

Oczywiście będąc w Ostrowie musiałam wpaść do kilku sklepów :D
Skusiłam się n lakier Golden Rose Jolly Jewels 109,nie mogłam się oprzeć i dorwałam naklejki których szukałam.









Zakupy małe ale udane :)

Idę kochane się ogarniać,bo przede mną jeszcze dużo pakowania! :)

Instagram