Jak wiadomo,jestem rodowitą Wrocławianką,ale Kraków jest dla mnie jak drugi dom.
Gdybym dostała propozycję przeprowadzki,nie wahałabym się ani chwili!
Mąż jest taki kochany i chyba wie jaką mam słabość do tego miasta,więc zaproponował mi szybką,jednodniową wyprawę w to cudne miejsce!
Wyruszyliśmy bladym świtem w niedzielę,żeby dojechać o przyzwoitej porze :)
Dojechaliśmy o 9 rano,ale zanim wszystko się poukładało,to zwiedzanie zaczęliśmy ok 9:30 :)
O takiej godzinie w niedzielę ludzi było dość mało,ale spokojnie,później się to wszystko rozkręciło :)
Jak zwykle rynek niesamowicie mnie zachwycił,szczególnie kwiaciarki! To tak cudownie wygląda :)
Dla mnie to całkowicie magiczne miejsce.Dodatkowo pojawiły się już palmy,co dodało z pewnością jeszcze większego uroku.
Uwielbiam również te śmieszne kioski w jakby słupach na ogłoszenia :) No i nie można zapomnieć o smacznych krakowskich preclach :)
Takie książki znalazłam przy jednej z małych knajpek,w pięknej wąskiej uliczne która miała swój klimat.Lubię taką scenerię :)
A tutaj mamy już Wawel! :) Jak widać pogoda jak najbardziej nam dopisała,z czego się bardzo cieszę.A to malutkie okienko od razu przyciągnęło moją uwagę :)
Znalazłam tam również most cały obwieszony kłódkami jak na Wrocławskim Ostrowie Tumskim,tylko że tutaj most jest dłuższy i posiada dwie strony,dla ludzi i rowerów,więc kłódek jest znacznie więcej! :) Super to wygląda :)
Kolejna stylowa knajpka,wygląda zwyczajnie ale mój wzrok od razu przyciągnęła :)
Zawitałam również do jednej z Krakowskich cukierni po słane francuskie makaroniki
Dodatkowo nie mogło się obejść bez karmienia gołębi na Krakowskim Rynku,są całkowicie oswojone,co można zauważyć na zdjęciach :D
Dosłownie mnie obsiadły :D
Śmieszne to trochę,ale przyjemne,nie ma się co oszukiwać :)
A na koniec pożegnanie z Wawelem :)
I mój dziubasek dzięki któremu odbyła się ta wycieczka :*
I to w skrócie mój Kraków :)
Mogłabym pisać i pokazywać bez końca,pewnie dla mieszkańców tego miasta to dziwne że ktoś się nim tak zachwyca,ale to miasto ma swoją historię i coś w sobie że cholernie mnie tam ciągnie :)
Mam nadzieję że szybko tam wrócę! :)
Pozdrawiam was gorąco :)
A ja pozdrawiam z Krakowa :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę bardzo! :)
Usuń