Cześć!
Witajcie na moim blogu.
Jeżeli macie ochotę zapraszam was do dalszej części posta.
Dzisiaj chciałabym wam pokazać kilka drobiazgów które dołączyły do mojej kosmetycznej rodziny :)
Na pierwszy ogień idzie zamówienie z Mintishop
Oh,uwielbiam ten sklep za ich asortyment! Mogę tam grzebać i wybierać,zawsze znajdę coś dla siebie taka jest prawda :D
Ich pakowanie przesyłek to czysta magia,zawsze piękny kartonik,piękne opakowanie w środku i ta zachęcająca krówka :D
Niektóry wiem że narzekają że sklep nie dodaje do zamówień próbek,fakt miło by było,ale jak ich nie ma to da się żyć :)
Tym razem skusiłam się na matową pomadkę Nabla w odcieniu Zen,nie wiem do końca czy to mój odcień ale już trudno :D I dobrałam jeszcze nową Blend it :)
I z Minti to by było na tyle.
Kolejny sklep to Sephora i Tesco bo było po drodze :D
W Tesco udało mi się kupić krem do ciała z Organic Shop w wersji 450 ml za powalającą cenę 9,50 zł z chyba ok 30 zł więc okazja była dobra :D
Za to w Sephora zdecydowałam się na przetestowanie pudru sypkiego od Kat von D
Wybrałam wersję miniaturową,ponieważ nie wiem jak ten puder spisze się na mojej cerze :)
Koszt to 72 zł :)
W drugi dzień wpadłam do Douglas w poszukiwaniu jednego produktu z Nyx,który jest wiecznie wyprzedany,czy wiecie o czym mowa?
Tak!
Kupiłam bazę do pigmentów i brokatów z Nyx.
Jest to kultowy produkt,chwyciłam w Douglas ostatnią sztukę :D
Kosztował 37,90 zł i jest bardzo wydajny,bo kilka razy już go używałam :)
Ostatni już przystanek to malutkie zamówienie z Ekobieca
A że była promocja -10% na wszystko to skorzystałam :D
Kupiłam go!
Przepiękny cień z Nabla,który mnie prześladował i nie dawał żyć :)
Mowa o Nabla Alchemy
Cena z wysyłką to jakoś 35 zł
I na dzisiaj to byłoby na tyle :)
Pokazałam wam wszystkie produkty które ostatnio się u mnie pojawiły :)
Pozdrawiam was!
Witajcie na moim blogu.
Jeżeli macie ochotę zapraszam was do dalszej części posta.
Dzisiaj chciałabym wam pokazać kilka drobiazgów które dołączyły do mojej kosmetycznej rodziny :)
Na pierwszy ogień idzie zamówienie z Mintishop
Oh,uwielbiam ten sklep za ich asortyment! Mogę tam grzebać i wybierać,zawsze znajdę coś dla siebie taka jest prawda :D
Ich pakowanie przesyłek to czysta magia,zawsze piękny kartonik,piękne opakowanie w środku i ta zachęcająca krówka :D
Niektóry wiem że narzekają że sklep nie dodaje do zamówień próbek,fakt miło by było,ale jak ich nie ma to da się żyć :)
Tym razem skusiłam się na matową pomadkę Nabla w odcieniu Zen,nie wiem do końca czy to mój odcień ale już trudno :D I dobrałam jeszcze nową Blend it :)
I z Minti to by było na tyle.
Kolejny sklep to Sephora i Tesco bo było po drodze :D
W Tesco udało mi się kupić krem do ciała z Organic Shop w wersji 450 ml za powalającą cenę 9,50 zł z chyba ok 30 zł więc okazja była dobra :D
Za to w Sephora zdecydowałam się na przetestowanie pudru sypkiego od Kat von D
Wybrałam wersję miniaturową,ponieważ nie wiem jak ten puder spisze się na mojej cerze :)
Koszt to 72 zł :)
W drugi dzień wpadłam do Douglas w poszukiwaniu jednego produktu z Nyx,który jest wiecznie wyprzedany,czy wiecie o czym mowa?
Tak!
Kupiłam bazę do pigmentów i brokatów z Nyx.
Jest to kultowy produkt,chwyciłam w Douglas ostatnią sztukę :D
Kosztował 37,90 zł i jest bardzo wydajny,bo kilka razy już go używałam :)
Ostatni już przystanek to malutkie zamówienie z Ekobieca
A że była promocja -10% na wszystko to skorzystałam :D
Kupiłam go!
Przepiękny cień z Nabla,który mnie prześladował i nie dawał żyć :)
Mowa o Nabla Alchemy
Cena z wysyłką to jakoś 35 zł
I na dzisiaj to byłoby na tyle :)
Pokazałam wam wszystkie produkty które ostatnio się u mnie pojawiły :)
Pozdrawiam was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz