Był już kiedyś post o zwykłych lakierach a dzisiaj chciałabym wam zaprezentować moje hybrydowe imperium.
No może imperium to za duże słowa,jestem w tym temacie jeszcze całkowicie zielona ale jakieś pojęcie mam i trochę produktów też przez ten czas się uzbierało.
Tak naprawdę przygodę z hybrydami zaczęłam ponad rok temu,chyba jakoś rok temu w lutym.
Było mi trochę łatwiej bo robiłam kiedyś tipsy,paznokcie żelowe,a tutaj okazało się że jest to połączenie lakieru z żelem,nakłada się jak lakier więc większej łatwizny nie można się spodziewać :)
Przez ten okres czasu nie kupowałam super dużo lakierów,ponieważ paznokcie robię tylko sobie i szkoda żeby większość się zmarnowała :)
Na początku kupowałam pojemności 15 ml,ale szybko doszłam do wniosku że nigdy ich nie wykorzystam i udało mi się znaleźć kilka firm które mają w swojej ofercie lakiery o pojemności 4,5,7 ml co jest dobrym rozwiązaniem.
Jak widać na zdjęciu jest tutaj duża przewaga marki Diamond Cosmetics / Semilac
To chyba moje ulubione hybrydy a dodatkowo wprowadzili teraz nowe kolory nude w których można się zakochać!
Podzieliłam hybrydy na firmy i zaprezentuje je wam jedne po drugich :)
Zacznijmy od Diamond Cosmetics Semilac:
*043 Electric Pink
*031 Black Diamond
*105 Stylish Gray
*033 Pink Doll
*022 Mint
*Top Mat
*001 Strong White
*037 Gold Disco
*084 Denim Blue
*057 Nude Beige Rose
SPN Nails
*530 Delicious papaya
*554 Cobalt
*515 Love Me!
*580 Fedora
Cosmetics Zone
*167 to takie zielone jabłuszko
*PST5 pastelowa szarość
Ashley,inaczej Estetiq
*kolor 50
Indigo
*Cuttie
Mistero Milano
*Beige Chiaro / jasny beż
Top i baza
*top matowy semilac
*top IBD
*baza Gelish
No i na koniec waciki bezpyłkowe OPI
Dodatkowo pokaże wam jak przechowuje swoje ozdoby do paznokci.
Idealnie nadało się pudełko po zestawie perfum mojego męża,pojemne,kwadratowe i dużo pomieści he he
Najwięcej chyba mam cyrkonii które uwielbiam,co można zauważyć w moich zdobieniach :)
Jest również sporo naklejek wodnych,piórka widać,kilka brokatów,ćwieków :)
W zasadzie jest w czym wybierać i cały czas coś przybywa do kolekcji :)
Ostatni punkt programu to lampa,bez tego ani rusz nie zrobicie hybrydy ale to chyba każdy wie! :D
Na samym początku miałam zwykłą lampę tunelową uv na 4 żarówki,czyli lampa na całą dłoń.
Jeszcze jej nie używałam,ale mam nadzieję że będzie równie dobra albo lepsza :)
To by było chyba na tyle :)
Pozdrawiam was gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz