Witam was!
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze,chociaż jest was tutaj mało i nikt nie zostawia śladu po sobie,to jakoś mnie to nie zniechęca do pisania tutaj :)
Mam nadzieję że kiedyś to się zmieni i troszkę się was tutaj pojawi :)
Tymczasem przejdźmy do tematu kolejnego posta :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić nową paletkę nie tylko cieni ale paletę wielofunkcyjną od Makeup Revolution
Makeup Revolution Beauty Legacy
Jest to paleta stworzona z naszą Polską youtuberka Maxineczką
Paleta jest w tekturowym opakowaniu co w marce Makeup Revolution to nowość,zawsze były to palety plastikowe,a tutaj wielki plus
Mamy tutaj 3 różne wykończenia cieni a mianowicie:
*satynowe
*matowe
*metaliczne
Produkty do twarzy nie mają przeznaczenia typowego do makijażu twarzy,mogą nam również służyć jako cienie do powiek co jest ciekawym rozwiązaniem :)
Rozświetlacz który znajdziemy w palecie jest dość subtelny,jeżeli lubicie delikatne rozświetlenie to będziecie zadowolone,ja jednak wolę blask typu Anastasia Amrezy :D
Róż za to w przeciwieństwie do rozświetlacza,ma mocny pigment i należy z nim uważać żeby nie przesadzić.
Może być bardzo intensywny,ale nałożony lekko i lekkim pędzlem jest bardzo ładny :) Ja lubię takie ceglaste odcienie
Na sa, koniec bronzer i tutaj są podzielone zdania.
Jedni twierdzą że jest ciepły i nadaje się do ocieplania inni że chłodny i do konturowania.
Dla bladziochów będzie chyba za ciemny
Moim zdaniem jest to chłodny kolor i stosuję go do konturowania twarzy
Wszystkich cieni jeszcze nie testowałam,ale większość tak :)
Jak za tą cenę na taką ilość produktów myślę że paleta nie jest zła.
Ciężej pracuje się z cieniem Orchid,ale trzeba wiedzieć jak go nałożyć :)
Nie chcę wydawać jej ostatecznego osądu,poużywam ją jeszcze jakiś czas i wtedy będę wiedzieć co i jak.
Na tą chwilę nie żałuję zakupu :)
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze,chociaż jest was tutaj mało i nikt nie zostawia śladu po sobie,to jakoś mnie to nie zniechęca do pisania tutaj :)
Mam nadzieję że kiedyś to się zmieni i troszkę się was tutaj pojawi :)
Tymczasem przejdźmy do tematu kolejnego posta :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić nową paletkę nie tylko cieni ale paletę wielofunkcyjną od Makeup Revolution
Makeup Revolution Beauty Legacy
Jest to paleta stworzona z naszą Polską youtuberka Maxineczką
Paleta jest w tekturowym opakowaniu co w marce Makeup Revolution to nowość,zawsze były to palety plastikowe,a tutaj wielki plus
W środku znajdziemy 3 produkty do twarzy:
*rozświetlacz Pure Glow
*róż Love's Hue
*bronzer The Grand Tan
Oraz 9 cieni o różnym wykończeniu,zacznijmy od górnego rzędu od lewej
*Canvas
*Ash
*Brick
Środkowy:
*Crystal
*Copper
*Petal
Dół:
*Orchid
*Smoke
*Night
W palecie znajdziemy również spore lusterko które ułatwi nam makijaż
Z założenia ma to bym paleta idealna do podróży która zawiera wszystko co nam potrzebne do makijażu twarzy i oczu
*satynowe
*matowe
*metaliczne
Produkty do twarzy nie mają przeznaczenia typowego do makijażu twarzy,mogą nam również służyć jako cienie do powiek co jest ciekawym rozwiązaniem :)
Rozświetlacz który znajdziemy w palecie jest dość subtelny,jeżeli lubicie delikatne rozświetlenie to będziecie zadowolone,ja jednak wolę blask typu Anastasia Amrezy :D
Róż za to w przeciwieństwie do rozświetlacza,ma mocny pigment i należy z nim uważać żeby nie przesadzić.
Może być bardzo intensywny,ale nałożony lekko i lekkim pędzlem jest bardzo ładny :) Ja lubię takie ceglaste odcienie
Na sa, koniec bronzer i tutaj są podzielone zdania.
Jedni twierdzą że jest ciepły i nadaje się do ocieplania inni że chłodny i do konturowania.
Dla bladziochów będzie chyba za ciemny
Moim zdaniem jest to chłodny kolor i stosuję go do konturowania twarzy
Wszystkich cieni jeszcze nie testowałam,ale większość tak :)
Jak za tą cenę na taką ilość produktów myślę że paleta nie jest zła.
Ciężej pracuje się z cieniem Orchid,ale trzeba wiedzieć jak go nałożyć :)
Nie chcę wydawać jej ostatecznego osądu,poużywam ją jeszcze jakiś czas i wtedy będę wiedzieć co i jak.
Na tą chwilę nie żałuję zakupu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz