Pogoda ewidentnie nas rozpieszcza,dla jednych to dobrze dla innych nie. Ja jestem zdecydowanie po środku,lubię jak jest ciepło,ale nie lubię jak jest wręcz gorąco i parno!
Wczoraj postanowiłam wybrać się do mojej siostry,do Ostrowa Wlkp. i do mojego małego słoneczka kochanego. Strasznie szybko rośnie,niedługo to ja go nie poznam!
Muszę przyznać że podróż w dwie strony była koszmarna.Jechałam pociągiem,rano miał ponad 30 minut opóźnienia,dodatkowo była jeszcze przesiadka spowodowana przez wykolejony wagon... To wszystko dało kolejne 30 minut opóźnienia. Zamiast być tam o 10 to byłam o 11 w sam upał.
Wynagrodziły mi to chwile spędzone w rodzinnym gronie.Z takim maluszkiem jest sporo śmiechu i radości :)
Uwielbiam go odwiedzać :)
Pojazdów to ma strasznie dużo :)
Babki też jakoś wychodzą
Zabawa w piasku to najlepsza rzecz
Sam potrafi zjeżdżać na ślizgawce :)
Pełno radości na huśtawce! :)
Buju buju :)
Szczery uśmiech dziecka
Motorek - Traktorek
Szkoda było wracać ale co zrobić.
Podróż powrotna była jeszcze gorsza.Pociąg opóźniony był o 20 minut,miał to być pociąg pośpieszny bez przesiadki,który jechał objazdem.
Jego trasa była strasznie dziwna,jechał przez Krotoszyn,Milicz ... Ogólnie jechałam 2,5 h do domu.Licząc,to więcej czasu spędziłam w rozjazdach nich z rodziną.
Ale powiem,że było warto! :)
słodki ten dzieciaczek ;)
OdpowiedzUsuńjaki slodziak
OdpowiedzUsuń