Powoli przymierzam się do świątecznego klimatu ;)
Ozdoby świąteczne są już w sklepach,co prawda nie słyszałam jeszcze kolęd ale jest to pewnie kwestia czasu!
Oczywiście dzisiaj kolejny post lakierowo paznokciowy,jakoś te tematy wychodzą mi najlepiej.
W zasadzie zdobienie jest małą mieszanką jesieni i śnieżnych płatków,więc jeszcze nie jest to czysta zima :)
Pamiętacie post o lakierze Orly,który zawiódł mnie na całej linii?
Między innymi będzie dzisiaj o nim.
Postanowiłam dać mu drugą szansę ale tym razem z białą bazą.
Zdjęcia może nie są najpiękniejsze,coś tam widać :)
Zestawiłam go z lakierem Wibo,który pokazywałam wam już na blogu.
Jest dość rzadki,użyłam dwóch warstw ale spokojnie można dać jeszcze jedną,następnym razem tak spróbuję :)
Co do lakieru z Orly,pomalowałam paznokcie dwiema warstwami białego lakieru,na to jedna warstwa Orly i wtedy lakier mi się podoba,nie odchodzi,nie odpryska,wygląda i zachowuje się normalnie.
Dzisiaj mija 4 dzień gdy mam lakier na paznokciach.
Są starte końcówki więc pora się go pozbyć! :)
Rzadko kiedy malowałam paznokcie na biało,ale cholernie mi się spodobały,muszę teraz częściej wprowadzić ten kolor w moje paznokciowe życie :)
Dzisiaj i jutro spędzam czas bez mojego M. u rodziców we Wrocławiu :)
Odpoczynek hehe :P
A jak mija wam długi weekend?
Mój był dość pracowity,ale lubię to ;)
Świetnie połączenie bieli z czarnym, przypominają mi domino :D
OdpowiedzUsuń