Dalej czekam na kilka opinii od was na temat hybryd! :)
A dzisiaj ... A dzisiaj to ja chcę pokazać wam lakier o którym w sumie marzyłam dość długo,który jest bardzo ciężko kupić przynajmniej w Polsce,zaś za granicą cena jest zabójcza jak dla mnie.
Królem tej stylizacji jest zdecydowanie lakier Deborah Lippmann
Jestem nim zauroczona i to bardzo,cudownie się nakłada,ze zmywaniem nie jest najgorzej,a mieni się na tyle kolorów że ach! :D
Z góry bardzo was przepraszam za moje suche dłonie! Mam z nimi ostatnio duży problem,nie mogę ich dobrze nawilżyć.
Użyłam transparentnego różu z Flormar,który był już kilka razy na blogu,na to jedna warstwa Deborah Lippmann,pozostałe dwa paznokcie pokryte piaskowym lakierem z Lovely,mój faworyt :)
Mani nosiłam jakoś 3-4 dni,nie pamiętam już dokładnie.
Bardzo lubię takie odcienie,a szczególnie złoto od Lovely!!
Ostatnio mamy taką cudowną pogodę,że aż chce się żyć!! :D
Jestem nastawiona pozytywną energią,słońce wkrada się przez okna do domu,dzień od razu lepiej mija.
Niestety chyba zapeszyłam,bo pogoda się zepsuła!
To już wszystkie zdjęcia! :D
Nie chcę was już zanudzać,wszystko widać na zdjęciach :)
Pozdrowionka :*
Podoba mi się takie połączenie - elegancja na codzień ;)
OdpowiedzUsuń