piątek, 19 października 2012

Delikatnie z ożywieniem :)

Dzisiaj przychodzę do was z pazurami :)
Patrząc na mojego bloga stwierdziłam,że dawno nic nie było o paznokciach :) Teraz postaram się to nadrobić.
W ostatnim czasie gdy malowałam paznokcie to wydawały mi się takie nudne,że nawet nie dodawałam zdjęć.To,że mam dwie lewe ręce do robienia wzorków i zdobienia to wiadomo,mocno nad tym ubolewam gdy patrzę na różne kolorowe i ładnie ozdobione paznokcie.

Jakiś czas temu,miałam okazję nabyć lakier Sally Hansen Salon Manicure Camelia. Strasznie chciałam go wypróbować,ponieważ na swatchach wyglądał cudownie,płytka paznokcia wygląda zadbanie i elegancko.Lecz moje paznokcie chyba nie polubiły tego lakieru.Zaczął mi odchodzić,co nigdy mi się nie zdarza...




Może się nadawać do frencza,którego ja ostatnio nie robię bo brak mi białego lakieru, aż dziwne! :D

No ale nie o tym dziś miało być.Naszło mnie,żeby użyć dzisiaj Essence Nude Glam Iced Latte z dodatkiem złota.Jak zwykle równo nie wyszło,bo lewą ręką źle mi idzie.Modlę się tylko,żeby dobrze się zmywało :D






Ten lakier całkowicie mnie zadziwia.Zależy w jakim świetle się na niego patrzy.Raz wydaje mi się takim nude,innym razem jakby kawa z mlekiem,a za chwilę jasny róż-lilia.Jako sam lakier,bez żadnych dodatków aż tak bardzo mi się nie podoba,ale kiedy doda się jakiś drobiazg,lakier ożywa :)

Jutro czeka mnie szukanie butów na zimę,ciekawe czy coś znajdę.

Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Piękna pazurki:) Nudziaka z Essence bardzo lubię a mani ze złotem wygląda wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję :) Muszę spróbować połączenia czerni ze złotem,musi wyglądać ciekawie :)

      Usuń

Instagram