Witam was,
Muszę się wam pochwalić! :)
Dzięki kolejnej wymiance zyskałam nowy lakier,którego nie miałam okazji nigdy wypróbować,a chodziły za mną jak głupie!
Szkoda mi trochę było wydać 40-50 zł na lakier mało mi znany.
Do rzeczy babo!
Lakier Zoya Valerie.
Lakier określam jako fiolet ze złotem,pięknie mieni się w słońcu.
W takiej buteleczce mieści się aż 15 ml lakieru.
Kolorystycznie prezentuje się cudownie,bardzo mi się podoba.
Niestety nie gościł na moich paznokciach jeszcze,czeka w kolejce,a ona niestety z dnia na dzień się wydłuża!
Gorzej będzie jak Zoya przypadnie mi do gustu,będzie dramat! :D
Co do pogody,to mam serdecznie dość.
Cały weekend był strasznie brzydki,padało i padało.
Nie uchroniło nas to od wyjścia z domu,prawie całą sobotę spędziliśmy na zakupach :)
Dawno tak miło nie spędziłam dnia ;)
A jak wam minął weekend? :)
;) Zoyki są piękne... już same buteleczki zachwycają! czekam na swatche i relację ;)
OdpowiedzUsuńmam ten egz i niestety kompletnie mi nie pasuje formuła i kolor :( niemniej i tak mam chęć na więcej butelek z logo Zoya ;)
OdpowiedzUsuń