Pokazywałam wam już moje pierwsze dzieło wykonane lakierami hybrydowymi.
Nadszedł czas na pokazanie jak to cudo się ściąga,może się wydawać że trzeba piłować jak żel a tutaj miła niespodzianka! :)
Paznokcie które najpierw pokaże,to efekt noszenia przez 10 dni.
Zero odprysków,starć końcówek widoczny jest tylko dość duży odrost :)
Taka alternatywa całkowicie do mnie przemawia,mogę robić wszystko w domu,a tym hybrydom nic nie jest straszne,nawet znienawidzone mycie naczyń :D
Jak widać wszystko w najlepszym porządku,zero uszkodzeń :)
A teraz bardzo ciekawy widok :D
Wystarczyły waciki nasączone acetonem i 10 minut żeby paznokcie tak wyglądały
Resztki usunęłam drewnianym patyczkiem,nic nie zostało.
Paznokcie nie zostały uszkodzone nawet w minimalnym stopniu.
Od razu zaaplikowałam oliwkę i krem do rąk aby odżywić skórki i całe dłonie.
Także kochane,jak się zastanawiacie nad założeniem hybryd,macie obawy że paznokcie będą w opłakanym stanie,to nim mylnego!
Polecam wam na 100 %
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania,chętnie odpowiem! :)
Tu akurat niestety jest różnie, dużo zależy od firmy, której hybryde mamy, natomiast zgadzam się, że może obyć się bez uszkodzenia paznokcia. Najważniejsze to nie zrywać hybrydy, nie zgryzać, a niestety dużo dziewczyn tak robi- później piszą po forach jak to hybryda zniszczyłą im paznokcie. Ps. śliczny ten kolorek
OdpowiedzUsuńDokładnie,zgadzam się z Tobą w 100 % :)
Usuń