Wczoraj już nie miałam siły bawić się z moimi włosami,więc zaczęłam działać z rana! :) Tak więc dekoloryzator nałożony już na włosy,czekam na efekty :) W pogotowiu jest rozjaśniacz no i wybrana wczoraj farba :) Pranie koloru chyba zrobię jutro a w czwartek farba.
Dalej nie czuję się za fajnie,ale do soboty muszę być całkowicie zdrowa,bo czeka nas grill i inne rzeczy :) Także staram się nie wychodzić,jestem ciepło ubrana,psikam do gardła i pije herbatkę z cytrynką :)
A to zdjęcie sprzed roku :)
Tym razem wyszło znacznie lepiej bo końcówki mam jasne tylko troszkę na górze i przy twarzy są ciemne fragmenty :) Ale jutro zastosuje "pranie koloru" o którym czytałam i mam nadzieję że ten krem tonujący fajnie złapie :)
Może wieczorkiem zrobię foty aktualnych włosów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz