środa, 13 czerwca 2012

Nie dało się nie oglądać :)

Hej kochane,
za mną już urodziny jak i również rocznica ślubu :) Było bardzo miło,na nic nie narzekam :*

Jak się domyślacie,chodzi o wczorajszy mecz Polska-Rosja.Mimo,że nie jestem fanką piłki nożnej,po prostu nie lubię tego sportu,to nie mogłam sobie odpuścić wczorajszego meczu!Oczywiste chyba komu mocno kibicowałam!Polacy mieli naprawdę dużo dobrych akcji,w których byłam już pewna że będzie ten wymarzony gol,ale i tak się nie zawiodłam.Dużo bramek obronił Tytoń z czego jestem dumna!!Szkoda że tak wyszło jak wyszło,że Szczęsny nie mógł grać.Każdy pewnie myślał że pierwszą bramkę Rosji strzeli Lewandowski,a tutaj Błaszczykowski.Brawa się należą za remis z Rosją!Nie dostaliśmy tak w tyłek jak Czechy,wynik 4-1.

Wybaczcie że się tak rozpisałam o piłce nożnej,ale to był chyba pierwszy mecz który naprawdę mnie wciągnął,oglądałam od początku do końca! :)

Zaliczyłam wczoraj również wizytę w sklepie z artykułami fryzjerskimi :) Było tam mnóstwo ciekawych rzeczy,aż zaświeciły mi się oczka.Normalnie jakbym mogła wykupiłabym pół sklepu! ;D Musiałam niestety przystopować i kupiłam tylko krem tonujący z Londy,nie tak jak ostatnio z Welli,bo to nie to samo w ogóle...




Tak się prezentuje tubka z farbą :) Kosztowała mnie 23,80 zł chyba czyli tak jak Wella.Cholernie ciekawią mnie efekty,może w końcu wyjdzie coś normalnego na głowie.Pewnie nie wytrzymam długo i wypróbuję to cudeńko ;D

Pogoda dzisiaj znowu nie jest ciekawa,co chwilę pada i wieje,ale jest duszno.Sprawia to że za bardzo nie chce mi się wychodzić.
W takim razie idę malować pazury :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram