Cały czas się u mnie coś dzieje.Groch z kapustą.Pogrzeb,różne powody do radości jak i smutku.Zbliżają się potrójne urodziny,moja i siostry rocznica ślubu.Jednym słowem jest co robić,nad czym się zastanawiać itd. Ale mimo wszystko trzeba żyć dalej,a wszystko co ważne zostanie w pamięci.
Sprawy normalne,zakupowe szaleństwo nastąpiło.Pół dnia minęło,ale jest wszystko załatwione :)
W tym wszystkim znalazłam chwilę na zmienienie ekspozycji moich paznokci.W ogóle nie miałam pomysłu co zrobić i wyszło coś w chwili.
Tym razem postawiłam na różo - fuksję od OPI DoYou Think I'm Texy? Ciężki kolor pod względem krycia.Zawsze po nałożeniu 3 warstw dalej są prześwity.Ale tym razem na samym początku użyłam jednej warstwy beżu :)
W dodatku wczoraj złamałam paznokieć cały! :/ Mój kciuk teraz chodzi w bandażu,bo za chiny nie skrócę wszystkich!!Od pół roku nie miałam nawet jednego krótkiego paznokcia i strasznie się z tym czuję...
Pod wieczór albo jutro pokaże wam moje ostatnie zakupy,a w dodatku powiem wam że szykuje się wielka zmiana ;)
A teraz uciekam :*
ale masz długie pazury:D podoba mi się to zdobienie:)
OdpowiedzUsuńUdało mi się wyhodować :)Jeden niestety uległ uszkodzeniu :( Cieszę się że ci się podoba,zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuń