Wspominałam wam wczoraj,że pojechaliśmy do mojej siostry.Przywitali nas na dworze,mały na swoim rowerku :) Nie widziałam go w sumie 3 miesiące,strasznie się zmienił przez ten czas.Zasuwa szybko na czworaka,próbuje stawać przy różnych rzeczach,ale zaraz robi bach na pupę :)
Takie dziecko pochłania całą uwagę wszystkich,szczególnie jak coś chce i piszczy ;D
Ale fakt,taki maluch to sama radość,oczywiście kogoś,bo ja jeszcze trochę poczekam :)
Po południu było cieplutko,więc udaliśmy się na spacer.Kubie nie za bardzo podoba się siedzenie w wózku,woli siedzieć na rękach i dokładniej wszystko widzi.Jak każde dziecko ma swoje humory,upodobania itd.
Na końcu bardzo spodobało mu się w samochodzie dziadka i za cholerę nie chciał wysiąść ;D
Tak upłynął kolejny dzień niesamowicie szybko.
A w sobotę może znowu grill? :)
Co to się porobiło ;D Marta na zdjęciach się uśmiecha ;DD Dzieciątko Kubuś słodziaszny !! Rośnie jak na drożdżach ;D
OdpowiedzUsuń