niedziela, 1 kwietnia 2012

Może jednak polubię?

No to muszę się wam do czegoś przyznać.Chyba jednak polubię tego niedobrego frencha!Odkąd pomalowałam pazury to cały czas się im przyglądam i nie wygląda to źle.Fakt faktem,że muszę duuuużo popracować nad tym stylem malowania paznokci bo wychodzi jak wychodzi ;D
Ale o czym dzisiaj.Nawiązując do tego ponad czasowego manicure'u chcę wam zaprezentować lakier hm, podkładowy jak to pani w drogerii nazwała.Musiałam nabyć jakiś taki lakier bo w moich zbiorach niestety nic takiego nie było.Poprosiłam więc panią żeby mi doradziła,to ta zaczęła pytać czy beżowy,różowy itd. pomińmy to,bo i tak nie wiedziałam za bardzo co to ma być.A więc dostałam lekki róż,w sumie taki mleczny.Marka to Golden Rose Classic Mini numer 117.

Na paznokciach już wiecie jak wygląda.Niedługo święta,więc chyba też zagości french ;D Haha kurde bo się od niego uzależnie!

A odbiegając od tematu,to wysłałam chyba z 10 CV i cholera zero odzewu :/ 
Pogoda brzydka,byliśmy tylko na krótkim spaceru i tyle ;)

Miłego wieczorku kochane :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram