widzę że u mnie dalej tak samo pusto jak było.Żadna nie chce się udzielić,ani nic.Hm,no szkoda bo miałabym jakąś motywację żeby tutaj pisać :) Niestety nic na to nie mogę poradzić.
Leci dzień za dniem,cv za cv i dupa blada.Dalej obijam się w chacie.Ale żyję nadzieją że w najbliższym czasie się to skończy!
Zmyłam dzisiaj "świąteczny" lakier z pazurów,trzymał się idealnie bez odprysków!No ale po tylu dniach noszenia już mi się znudził i postanowiłam go zmienić! ;D I padło znów na frencza!
Ale,ale! Wymyśliłam jak będę malować paznokcie ;D Na przemian - raz frencz a następnym razem kolor ;D
Ha,jakieś urozmaicenie i porządek a mnie to odpowiada :)
Powiem wam,że dalej mi nie za ciekawie wychodzi,ale kurcze staram się... A tak odbiegając od tematu to strasznie wkurzają mnie moje stempelki.. Baby,macie na nie jakiś sposób?Bo mi się coś nie chcą odbijać :/ Jak znacie jakieś triki to dawajcie cynk.
Wspomnę tu jeszcze o lakierku China Glaze mojej ostatniej zdobyczy.Co do zmywania,hm.No jest ciężko,ale nie tak bardzo jak męczę się z topem Essence Circus.
Pokażę wam w końcu moje okropne dzieło!
Na dwóch paluszkach mam Fairy Dust! ;D
I tak mi nie wychodzi ten french :/
Muszę chyba poćwiczyć na czymś ;)
Brzuchol boli przez kobiece dolegliwości więc idę leżeć :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz