Witam was,
Wspominałam wam ostatnio,że przyciemniłam troszkę włosy.
Do farbowania wybrałam farbę Syoss Brąz Paryża i chyba był to zły wybór,mogłam wybrać jaśniejszy odcień,ale już trudno.
Farbę trzymałam może 10 minut,bo inaczej miałabym czarne włosy,a tego nie chcę już nigdy!!!
Po zmyciu farby i wysuszeniu włosów,trochę byłam niezadowolona,ale w zasadzie mi przeszło,przecież farba się zmywa :)
Tutaj są moje włosy przed farbowaniem,coś tam jakoś widać ;)
Końcówki miałam trochę jaśniejsze i to mi strasznie przeszkadzało,z resztą chciałam mieć jakiś fajny brązik na głowie.
No a tutaj co mi z tego wyszło :D
Ta da!
Oto cała ja,z grzywą mą :D
Nie patrzcie na moją twarz,ble ble!
Zaciemniło mnie i tyle! :)
Czekam teraz na spranie kolorku.
Trzeba iść robić coś dobrego do jedzenia
Pozdrowionka dla was :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz